Wyszłam z samolotu
zasapana. Pani opiekunka kazała mi do siebie mówić Effie. Chyba ją polubię i zacznę się do niej odzywać. Ale ona mówi, że rozumie
moje milczenie i szok.
Dojechałyśmy do
sierocińca w około piętnaście minut. Mój sen wystraszył mnie
jak cholera. A co jeśli naprawdę mnie tam nie polubią? Albo od
razu znienawidzą? Nie zaakceptują? Będę wyrzutkiem ich
społeczeństwa?
-Effie-szepnęłam.
Kobieta szybko się
do mnie odwróciła. Jest pewnie zdziwiona, ze się odzywam.
-Boję się tam
wejść-przyznałam ze wstydem.
-Nie masz do tego
powodu. Ludzie są bardzo mili. Wpasujesz się.
Drzwi nie są takie
duże jak we śnie, a w środku panuje cisza. Kompletna i paniczna
cisza.
-Zaprowadzę cię
do pokoju, tam poznasz Ronnie i Sue.
Gdy szłyśmy nasze
kroki roznosiły się echem.
-Sue?-spytałam o
osobę, której imię zostało wcześniej wymienione.
-Tak-Effie
przytaknęła.-Będziecie razem mieszkać. Nie mówiłam ci?
-Nie, powiedziałaś
mi tylko o Ronnie.
-Aha...zaraz obie
poznasz
Stanęłyśmy przed
pokojem z numerem sześć.
-Ronnie,
Sue-zapukałyśmy.-Możemy wejść?
Przez chwilę była
cisza, ale potem usłyszałam szemranie rzeczy. Chwilę później w
drzwiach pojawiła się dziewczyna z czerwonymi włosami i w
sukience.
Tak, ona ma
czerwone włosy!
-Cześć
Effie-przywitała się.-Ty jesteś Chanel?-pisnęła, gdy mnie
zobaczyła.
-Jest trochę
nieśmiała-brunetka poklepała mnie po plecach.
Posłałam obu
uśmiech i spuściłam głowę.
-Wejdźcie-usłyszałam
inny dziewczęcy głos.
Przede mną stały
teraz dwie śliczne dziewczyny. Jedna z czerwonymi włosami,
brązowymi oczami, a druga blondynka o niebieskich oczach. Obie mają
typową urodę, chociaż coś je wyróżnia.
Są inne.
Weszłyśmy do
pokoju o średniej wielkości, ze ścianami pomalowanymi na
fioletowo, trzeba łóżkami i szafami, jednym biurkiem i krzesłem.
Farba nieco odchodziło, a sufit zbrudził się na tyle, że teraz
jest szary. Jak oni do cholery zbrudzili sufit?! Mam nadzieję, że
to jest jedyna dziwna rzecz tutaj.
-To ja was
zostawię-ciemnooka opuściła pomieszczenie.
Co? Nie! Nie
zostawiaj mnie!
-A więc-cisze
przerwała blondynka.-Jestem Sue, a to Ronnie. Miło nam cię poznać.
Chyba czas
przełamać pierwsze lody.
-Jestem Chanel, ale
to już wiecie. Będziemy razem mieszkać prze jakiś czas, ale to
też wiecie. Nie wiem czy macie jakieś pytania do mnie to zapraszam.
To była największa
ilość słów jaką wypowiedziałam od wyprowadzki z New York.
Aż im szczęki
opadły.
-Masz śliczne
imię-pochwaliła Sue.
Wtedy tak jakby
Ronnie przygasła.
-Ja już pójdę,
bo umówiłam się z Matt'em. Więc przepraszam-wyminęła mnie.-Pa.
Nie wiedziałam co
powiedzieć, czerwonowłosa też.
-No i nastała
niezręczna cisza-zażartowałam.
Dziewczyna zaśmiała
się z mojego żartu.
-Jest już dość
późno, jeśli nie chce czekać w długiej kolejce do łazienki to
polecam już iść się kąpać-zaczęła zbierać jakieś rzeczy z
ziemi.-I przepraszam za ten bałagan.
-Jest ok-wymusiłam
uśmiech.-Gdzie są łazienki?
-Prosto korytarzem
i są oznaczone.
Wyciągnęłam
pidżamę i inne rzeczy aby się ukąpać.
Nie będę ukrywać,
że jestem dość skrępowana całą tą sytuacją. Tutaj jest trochę
dziwnie.
Po wykonaniu
wszystkich czynności, cicho przeszłam do naszego pokoju. Drzwi nie
wydały żadnego dźwięku, gdy je otworzyłam.
To co zobaczyłam w
środku zaskoczyło mnie.
Wiem rozdział miał być w sobotę, ale uznałam, że dodam już dzisiaj :) Jeśli będzie 4 komentarze to dodam rozdział 3 x
świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńczekam na next :D
świetny!! :)
OdpowiedzUsuńczekam na next ;)
OdpowiedzUsuńkocham to <3
OdpowiedzUsuńSuper :)))) zapraszam do mnie. https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=1116563134517180468#editor/target=post;postID=444690111077244163
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że czytam dopiero teraz, ale no zapomniałam. Nieważne. Tego nie da się wyrazić słowami. Naprawdę świetnie piszesz, a ten rozdział to w ogóle jedno wielkie jbjxgfbkhdxghjb,gxd,hjghzgduhkkgdzkhh,jkbydz. Ja przez ciebie popadnę w kompleksy, bo na tle "Scar", "Pure" to jedno wielkie nic. Szybko wstawiaj następny rozdział, bo tu umrę. x
OdpowiedzUsuńJejku Milka słońce nawet tak nie myśl! Dla mnie Scar w porównaniu do Pure to...gówno. Twój blog jest po prostu genialny <3
UsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział =)
OdpowiedzUsuń